Intencja to świadomy proces umysłowy polegający na aktywnym stosunku umysłu wobec jakiegoś problemu (sytuacji), w wyniku którego pragnienia przekształcają się w potencjalny plan działania. Tworzenie świadomej intencji w gruncie rzeczy jest nadawaniem kierunku temu, co robimy. Jeśli wstajesz codziennie rano z wewnętrznym odczuciem, że nic Ci się nie chce, że znów dzieciaki będą dokuczać, a Ty będziesz spóźniona i jak zwykle zmęczona — to jest właśnie intencja i kierunek Twoich emocji i zdarzeń na ten dzień. Rozumiesz?
Czasami może nam się wydawać, że myślimy o „niczym”. Na sesjach często słyszę: ,,ale ja nie myślę negatywnie”, ,,ja się nie denerwuję”. Osoby takie nie mają kontaktu ze swoimi emocjami i myślami. Nie wiedzą, dlaczego chodzą przygnębieni i pozbawieni energii, a rano wstają zmęczeni. Nie wiedzą, dlaczego nie wierzą w to, że w ich życiu może być lepiej. Dzieje się tak, ponieważ nie mając świadomego kontaktu ze sobą, nie wiemy lub nie słyszymy, o czym dokładnie myślimy, jakie przeżywamy emocje oraz jakie mamy przekonania. Jeśli jesteśmy odcięci od odczuwania własnych emocji, nie znaczy, że ich nie mamy. Nasze ciało zawsze czuje i zapisuje myśli oraz emocje. Brak kontaktu z emocjami będzie skutkował brakiem kontroli nad sobą, a byle błahostka często będzie potrafiła nas wyprowadzić z równowagi. W takich sytuacjach trudno pracować lub nawiązać kontakt z własnymi intencjami.
Wewnętrzne intencje prowadzą nas w życiu. Potrzebujesz się im przyglądać i zmieniać je na wspierające.
Jak zatem tworzyć dobre, pozytywne intencje ?
To bardzo proste. Koncentrujesz się na tym, czego chcesz, a nie na tym, czego nie chcesz. Jeśli myślisz o trudnych rzeczach, w rzeczywistości właśnie je umacniasz.
Nieustannie nosimy jakieś wewnętrzne intencje. Pozytywne i dobre będą wspierać i budować nasze życie. Trudne i destrukcyjne będą je rujnować. Czasami może się wydawać, że nasze intencje są dobre, jeśli jednak w jakikolwiek sposób krzywdzą Ciebie samego lub kogoś innego, oznacza to, że dobre nie są. Ludzie mają w sobie tendencję do samokarania za własne błędy. Polega ona m.in. na zajadaniu stresu i frustracji lub samokrytycyzmie. Intencja, z jaką rozmawiamy o drugim człowieku, również ma realny wpływ na nas samych. Jeśli kogoś obgadujemy, chowamy złość lub nie potrafimy wybaczyć, emocje te realne oddziaływają na nasze ciało. W dłuższej perspektywie czasu powodują choroby psychosomatyczne. Nazywa się to symptomem indukowanym emocjonalnie. Obniża to naszą motywację, budowaną na lata, oraz życiową energię.
Zatem, wiemy już, że na naszą motywację oraz nasze życiowe sukcesy ma wpływ nasza intencja, oraz nasze pragnienia.
Najlepszym sposobem na wzmocnienie motywacji jest intencja pochodząca z głębi serca. Ważne, by była ona pozytywna dla ciebie oraz świata i ludzi. Możesz również wykorzystać intencje jako czynnik odmawiania sobie np. słodyczy za zdrowie swojej babci. Intencja jest niezwykłą siłą i istnieją na to niezbite naukowe badania.
Tak naprawdę intencjami kieruje się nasze życie. Można pracować z intencją zarabiania wielkich pieniędzy tylko dla siebie, opływając w luksusach, a można również pracować z intencją wzbogacenia się dla siebie i pomocy innym. Można chcieć schudnąć z intencją pokazania wszystkim, że coś znaczę, a można chcieć schudnąć z intencją własnego zdrowia i miłości do siebie. Chodzi o wewnętrzne uczucie związane z podejmowaniem różnych działań w życiu. To, z jaką intencją podejmujemy działania, ma kluczowe znaczenie dla jego efektów. Po czym poznamy, z jaką intencją działamy w naszym życiu? Właśnie po efektach. Jeśli mimo ciągłych prób nic nam nie wychodzi, potrzebujemy przeanalizować sytuację, zastanowić się i zmienić swoje intencje. Robimy to zazwyczaj podczas medytacji, modlitwy i czasu spędzonego ze sobą. Tylko w takich chwilach mamy kontakt ze swoim prawdziwym ja.
Artykuł dostępny również na stronie Myover40 oraz REPs Polska